Info:

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Kuba z miasta Reda, woj. Pomorskie.

Całkowity dystans: 3732.33 km
Dystans w terenie: 407.80 km
Czas spędzony na rowerze: 8d 17h 48m

Więcej o mnie.


baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny:

Wykres roczny blog rowerowy JaczaQ.bikestats.pl

Statystyki odwiedzin:


Statystyki odwiedzin- świat:



Dane wyjazdu:
33.79 km 0.00 km teren
02:03 h 16.48 km/h

Wtorek, 1 maja 2012 | Komentarze 0

Dookoła Jeziora Żarnowieckiego. Moją bazą wypadową przez następne dwa dni będzie Gniewino. A to oznacza odkrywanie nowych szlaków turystycznych.

Dzisiejsza wycieczka to trasa dookoła Jeziora Żarnowieckiego. Połączyłem ją z oglądaniem z bliska elektrowni wodnej Żarnowiec w miejscowości Czymanowo a także niedokończonej elektrowni jądrowej.

Około godziny 14 zaczynamy jazdę w kierunku górnego - sztucznego zbiornika elektrowni. Zaraz po oględzinach, mijamy wieżę widokową Kaszubskie Oko i zjeżdżamy w dół miejscowości Czymanowo. Stromy zjazd prowadzi przez las i bez żadnego kręcenia pedałami osiągnęliśmy na nim prędkość ponad 57 km/h. Przez kilkadziesiąt sekund zapomina się o świecie i myśli się tylko o tym jak prawidłowo wejść w zakręty, żeby nie zaliczyć żadnego z pobliskiego rowu, czy spotkania z drzewem ;)

Po wjeździe do Czymanowa, oglądamy główny budynek elektrowni, oraz rury, które łączą górny zbiornik wodny z dolnym. W jednej takiej rurze podobno zmieściłby się autobus - takie są ogromne ;)

Rury łączące zbiorniki elektrowni wodnej. © jaczaq


Elektrownia wodna Żarnowiec to największa w Polsce elektrownia szczytowo - pompowa. Górny zbiornik wodny elektrowni stanowi zbiornik Czymanowo - sztuczne jezioro o powierzchni 122 ha i pojemności 13 milionów metrów sześciennych wybudowane w miejscu dawnej wsi Kolkowo. Zbiornik dolny stanowi natomiast Jezioro Żarnowieckie, które postanowiłem dzisiaj okrążyć na dwóch kółkach. Turbiny tej elektrowni uruchamiane są natomiast zdalnie z Krajowej Dyspozycji Mocy w Warszawie.

Z góry przepraszam za jakość zdjęć. Akumulatory w aparacie zostały rozładowane, więc musiałem skorzystać z telefonu komórkowego :/

Elektrownia Wodna Żarnowiec - budynek elektrowni © jaczaq


Kanał odpływowy. © jaczaq


Zaraz po wykonaniu kilku zdjęć ruszamy dalej w kierunku budynków niedokończonej elektrowni jądrowej w miejscu zlikwidowanej wsi Kartoszyno. Była budowana w latach 1982–1990.

Oprócz samej elektrowni, na którą miało składać się 79 budynków, rozpoczęto budowę 189 budynków tymczasowych zapleczy. W sumie wybudowano 630 obiektów, m.in.: nowoczesny ośrodek radiometeorologiczny, hotel pracowniczy, hale do produkcji prefabrykatów betonowych, ekspedycję i dworzec kolejowy, stołówkę, szatniowce. W budowę zaangażowanych było ok. 70 polskich przedsiębiorstw.

Niestety, a może stety, zmiana warunków ekonomicznych w Polsce po 1989 roku, a także długotrwałe protesty aktywistów i negatywny odbiór części społeczeństwa, który wzmógł się szczególnie po katastrofie w Czarnobylu, spowodowały, że budowa została przerwana i elektrownia wówczas nie powstała. Plany budowy od początku budziły sprzeciw części społeczeństwa, zwłaszcza ludności zamieszkałej w pobliżu samej elektrowni.

Po zamknięciu budowy z dnia na dzień tysiące drogich urządzeń przeznaczonych do montażu w elektrowni stały się bezużyteczne. Dwa z czterech reaktorów zezłomowano. Jeden z pozostałych reaktorów odkupiła od Polski za symboliczną kwotę elektrownia jądrowa położona w fińskim mieście Loviisa. Drugi znajduje się obecnie w Centrum Szkoleń Elektrowni Jądrowej Paks na Węgrzech.

Wraz z przekazaniem terenu elektrowni samorządowi lokalnemu rozpoczął się okres niszczenia budynków i urządzeń EJŻ, w tym kradzieży.

Wikipedia dodaje: "W czasie budowy elektrowni i nasilających się protestów powstał neologizm "Żarnobyl" będący zlepkiem dwóch nazw miejscowości – Żarnowca i owianego złą sławą Czarnobyla. Po latach określenie nabrało dodatkowego znaczenia. Ruina, w jaką popadła budowa niedoszłej elektrowni, nasuwa pewne skojarzenia z wymarłym miastem Prypeć opustoszałym po czarnobylskiej katastrofie."

I tak rzeczywiście jest, obserwując te rozległe tereny i opuszczone budynki (na zdjęciach szatniowce) można poczuć się jak na terenach Czarnobyla. Polecam taką wyprawę wszystkim zainteresowanym tą tematyką.

Zdewastowane szatniowce Elektrowni Jądrowej Żarnowiec. © jaczaq


Nieukończone budynki EJŻ. © jaczaq


Nieukończony główny budynek EJŻ (wikipedia) © jaczaq


Po kilkuminutowym postoju i krótkiej lekcji historii ruszamy dalej w kierunku miejscowości Lubkowo, gdzie znajduje się plaża i molo. W tym miejscu jestem mniej więcej po drugiej stronie Czymanowa.

Do Jeziora Żarnowieckiego dopływa rzeka Piaśnica, nad której brzegiem robimy krótki postój w celu uzupełnienia płynów ;)

Postój nad rzeką Piaśnicą. © jaczaq


Piaśnica - dopływ Jeziora Żarnowieckiego. © jaczaq


Dalej szosą w kierunku Wierzchucina. Tutaj oddaliliśmy się nieco od linii brzegowej jeziora, z tego względu, że bliżej nie ma żadnej dobrej drogi do jazdy. Owszem dałoby radę jechać całkiem blisko, jednak kosztem nawierzchni... Tak więc musimy nadrobić kilka dobrych kilometrów.

Następna miejscowość to Brzyno. Zbliżamy się do samego jeziora, jednak musimy pokonać trudny podjazd w samej wiosce. Trzeba robić formę, nie ma lipy ;)

Do Nadola jedziemy szosą w sercu lasu, aż w końcu naszym oczom ukazuje się lśniąca tafla wody Jeziora Żarnowieckiego. Skutkiem działania elektrowni szczytowo-pompowej są wahania poziomu wody w jeziorze, w wyniku czego można zaobserwować erozję gleby na jego brzegach. W miejscowości Nadole żegnamy się z jeziorem i pod górę wracamy do Gniewina.

Podsumowując, okoliczne tereny sprzyjają wycieczkom rowerowym. Miłośnicy górek również znajdą tutaj swoje spełnienie, mimo stosunkowo płaskiego terenu. Nie ukrywam, że głównym celem było obejrzenie z bliska opuszczonej elektrowni. Nie zawiodłem się :)




Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa naspe
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]