Info:
Ten blog rowerowy prowadzi Kuba z miasta Reda, woj. Pomorskie.Całkowity dystans: 3732.33 km
Dystans w terenie: 407.80 km
Czas spędzony na rowerze: 8d 17h 48m
Więcej o mnie.
Wykres roczny:
Archiwum bloga:
- 2016, Maj2 - 0
- 2016, Kwiecień1 - 0
- 2015, Październik1 - 0
- 2015, Lipiec1 - 0
- 2015, Czerwiec2 - 0
- 2015, Maj1 - 0
- 2014, Sierpień2 - 0
- 2014, Lipiec2 - 0
- 2014, Czerwiec2 - 0
- 2014, Maj2 - 0
- 2014, Kwiecień3 - 0
- 2014, Marzec1 - 0
- 2014, Luty1 - 0
- 2013, Październik2 - 0
- 2013, Wrzesień5 - 0
- 2013, Sierpień5 - 0
- 2013, Lipiec5 - 0
- 2013, Czerwiec3 - 0
- 2013, Maj9 - 0
- 2013, Kwiecień13 - 0
- 2013, Luty1 - 2
- 2012, Maj7 - 0
- 2012, Kwiecień1 - 0
- 2011, Sierpień1 - 0
- 2011, Lipiec6 - 2
- 2011, Czerwiec2 - 1
- 2011, Maj2 - 0
- 2010, Sierpień2 - 1
- 2010, Lipiec2 - 0
- 2009, Sierpień3 - 1
- 2009, Lipiec2 - 0
- 2009, Czerwiec7 - 1
- 2009, Maj2 - 2
- 2009, Kwiecień4 - 1
- 2009, Marzec3 - 0
- 2009, Luty2 - 4
- 2008, Wrzesień1 - 2
- 2008, Sierpień8 - 0
- 2008, Lipiec11 - 5
- 2008, Czerwiec4 - 0
- 2008, Maj5 - 0
Statystyki odwiedzin:
Statystyki odwiedzin- świat:
Dane wyjazdu:
15.00 km
6.00 km teren
01:10 h
12.86 km/h
Sobota, 26 lipca 2008 | Komentarze 0
Tym razem postanowiliśmy przejechać najbliższą nam okolicę, czyli zbychowski piękny staw i jezioro Wyspowo. Sama trasa jest naprawdę wymagająca. Podjazd ze strony ulicy Gniewowskiej jest nie lada wyzwaniem nawet dla maniaka. Kilkuprocentowe pochylenie nieźle męczy, a tunel z drzew dodaje pięknego klimatu trasie. Kolejny etap to wioska Zbychowo, która liczy sobie tylko kilka domów i bardzo ładny staw. To właśnie z niego przyglądała nam się para łabędzi z młodymi "brzydkimi kaczątkami". Odbijające się promienie lipcowego jeszcze słońca tworzyły melancholijny, typowo wiejski spokój. Następnie podbiliśmy na jezioro Wyspowo. Po półgodzinnej pogawędce (oczywiście, że o rowerach!) wyruszyliśmy do wsi Gniewowo, a następnie kamiennym duktem, na dół, już do Redy. Przy szybkim zjeździe poczuliśmy nieźle ramiona, które dygotały od nierówności. Mimo wszystko, amortyzatory spisały się całkiem nieźle. Trasa liczyła sobie jedynie 15 km, więc była doskonała na sobotni, popołudniowy wypad.Zbychowski staw:
Nasze oczka w głowie: